Jestem
rodowitą Sieradzanką. W tej starej ziemi praojców są również korzenie moich
dziadków, rodziców, braci i dalszej rodziny.
Dzieciństwo upłynęło mi w Międzyzdrojach. Tutaj było trudne
dorastanie i pełna uniesień młodość. Będąc już mężatką, matką, zamieszkałam w
Świnoujściu. Kocham to miasto.
Przez wiele lat
pisałam do szuflady. Z potrzeby serca i chwili dla rodziny, przyjaciół i
wnuków. Dla nich powstały bajki, opowiadania, wiersze. Przygoda z Klubem
Literackim „Na Wyspie” zaczęła się w 1996 roku. Rok później zadebiutowałam
wierszami dla dzieci w klubowym almanachu „Wewnętrzne morze”. Kocham dzieciaki.
Przepadam za wnukami Elwirką, Agatką, Weroniką i Erykiem. Ich wrażliwość,
wyobraźnia, szczerość są często moją inspiracją.
W 1996 r. moje utwory znalazły się w tomiku ”Sercem pisane”, wydanym przez PZEiR w
Świnoujściu. Kolejne wiersze są w klubowych almanachach: „W ciepłym piasku
poezji” (2002), „Pod wydmami znaczeń” (2006), zeszycie poetyckim „Bursztynowe
uczucia” (2006), ”Poławiacze wzruszeń” (2010). Moje wiersze zajmowały znaczące
miejsca na biesiadach poetyckich organizowanych przez Klub. Nagrodę otrzymałam
m.in. za wiersze „Świt”, „Kokietka”, „Obrażone boćki”. Były także publikowane w
lokalnej prasie. W swoim dorobku mam też własny tomik „Obok światła”, wydany w
2009 roku.
Piszę również
teksty do piosenek. Jeden z nich wybrał Zygmunt Rosik, nie żyjący już
świnoujski kompozytor i pianista. Napisał do niego muzykę, a utwór znajduje się
m.in. na płycie „Gdzieś nad Bałtykiem”, wydanej na benefis 40-lecia pracy
artysty oraz jubileusz 40-lecia Orkiestry Garnizonowej 8 FOW. Bardzo lubię
muzykę, jestem z nią związana od dziecka. Przez kilka lat byłam w zespole mandolinistów
przy Szkole Podstawowej w Międzyzdrojach. Byłam w zespołach śpiewaczych i
kabarecie.
Lekiem na duszę
i ciało jest dla mnie przyroda. Dlatego z mężem uprawiamy działkę. Mamy też
małą pasiekę.