Janina Garczyk
 
 

                                                       

 
 
 
                                                               marzenia są ptakami
                                                               tak łatwo je spłoszyć
                                                               uwięzione nie dolecą do celu
 
   ja

Ironia

 

Już jesień

a ja

nie mogę pożegnać się z latem

czas

z ironią spogląda przez ramię

kładzie się cieniem

na wesoły uśmiech z fotografii

Czy mogę coś zmienić

             odlatują ptaki

             umyka życie
 
 
Niecierpliwa miłość
 

Była blisko

czułam jej zapach

romantyczna i czuła

o takiej marzyłam

 

Pragnęłam dotknąć

tulić w ramionach

zachłysnąć się szczęściem

zabrakło odwagi

 

Niecierpliwa

odeszła

wciąż czekam

na jej powrót

 

 
Bursztyn
 

Świetlista bryłka

z tajemnicą

uwięzionej muszelki

i naszą tamtego lata

przypomina mi

kolor

twoich oczu

gorącą plażę

dotyk opalonych ciał

smak pocałunków

i zakochania

 
Macierzyństwo

 

Błogosławione łono

które dało życie

oczy przepojone miłością

uśmiech łagodny ciepły

i dłonie błogosławione

czułe przyjazne

kojące jak balsam

na wszystkie rany

 
 
 
 
 
          wiersze dla wnuków
 

Jestem rodowitą Sieradzanką. W tej starej ziemi praojców są również korzenie moich dziadków, rodziców, braci i dalszej rodziny.

Dzieciństwo upłynęło mi w Międzyzdrojach. Tutaj było trudne dorastanie i pełna uniesień młodość. Będąc już mężatką, matką, zamieszkałam w Świnoujściu. Kocham to miasto.

Przez wiele lat pisałam do szuflady. Z potrzeby serca i chwili dla rodziny, przyjaciół i wnuków. Dla nich powstały bajki, opowiadania, wiersze. Przygoda z Klubem Literackim „Na Wyspie” zaczęła się w 1996 roku. Rok później zadebiutowałam wierszami dla dzieci w klubowym almanachu „Wewnętrzne morze”. Kocham dzieciaki. Przepadam za wnukami Elwirką, Agatką, Weroniką i Erykiem. Ich wrażliwość, wyobraźnia, szczerość są często moją inspiracją.

W 1996 r. moje utwory znalazły się w tomiku ”Sercem pisane”, wydanym przez PZEiR w Świnoujściu. Kolejne wiersze są w klubowych almanachach: „W ciepłym piasku poezji” (2002), „Pod wydmami znaczeń” (2006), zeszycie poetyckim „Bursztynowe uczucia” (2006), ”Poławiacze wzruszeń” (2010), „Poezja jest w nas”, „Za Parawanem uczuć”, „Wyspiarskie klimaty” Moje wiersze zajmowały znaczące miejsca na biesiadach poetyckich organizowanych przez Klub. Nagrodę otrzymałam m.in. za wiersze „Świt”, „Kokietka”, „Obrażone boćki”. Były także publikowane w lokalnej prasie. W swoim dorobku mam też własny tomik „Obok światła”, wydany w 2009 roku oraz tomik „Głosy i szepty”, wydany w 2018 r.

Piszę również teksty do piosenek. Jeden z nich wybrał Zygmunt Rosik, nie żyjący już świnoujski kompozytor i pianista. Napisał do niego muzykę, a utwór znajduje się m.in. na płycie „Gdzieś nad Bałtykiem”, wydanej na benefis 40-lecia pracy artysty oraz jubileusz 40-lecia Orkiestry Garnizonowej 8 FOW. Bardzo lubię muzykę, jestem z nią związana od dziecka. Przez kilka lat byłam w zespole mandolinistów przy Szkole Podstawowej w Międzyzdrojach. Byłam w zespołach śpiewaczych i kabarecie.

Lekiem na duszę i ciało jest dla mnie przyroda.